Vistula Jesień/Zima 2014 czyli Plażowy Garnitur

Pokaz Vistula Jesień/Zima 2014 / Zdjęcie: Bartosz Mrozowski
Pokaz Vistula Jesień/Zima 2014 / Zdjęcie: Bartosz Mrozowski

Plaża przy warszawskim Moście Księcia Józefa Poniatowskiego nabrała przez ostatnie miesiące wielu kolorów. Nad urodą tych kolorów można by się długo i namiętnie (wszak w okolicy nie brakuje krzaków, oraz innych wykwitów przyrody, zapewniających substytut prywatności) zastanawiać. Piaszczysty i prawy brzeg Wisły wybuchł, dosłownie, orgią imprez, zaczarował również opinię publiczną za sprawą pewnej szalenie drogiej toalety z modrzewia syberyjskiego, zdenerwował okolicznych i nieokolicznych mieszkańców muzyką (zwaną przez niektórych „łomotem”), która bez najmniejszych oporów niesie się nocami po leniwym nurcie rzeki, zaopatrzył wielu wielbicieli recyclingu w szkło i aluminium, a na koniec spełnił ważną funkcję społeczną, niemal ekumeniczną, łącząc w jednym miejscu rozmaite grupy warszawiaków – czasem charakterną, a czasem kreatywną Pragę, wylansowaną i wypieszczoną Saską Kępę, Śródmiejską alternatywę, również tę z przedrostkiem „pseudo” i przedstawicieli kilku innych, równie ciekawych dzielnic. Do tego koktajlu atrakcji dołączyła teraz kolejna. Na łono nadwiślańskich okoliczności trafił wielki, choć między Bogiem a prawdą z tą wielkością zawsze można polemizować, świat. A to za sprawą pokazu Vistuli na sezon Jesień/Zima 2014. Wisła, Vistula, ciąg skojarzeń może i banalny, ale prawdziwy i całe szczęście mało natrętny.

Czytaj dalej „Vistula Jesień/Zima 2014 czyli Plażowy Garnitur”

Łukasz Jemioł Premium Jesień/Zima 2014 – Lekko i Przyjemnie

Łukasz Jemioł Premium Jesień/Zima 2014 Foto: Filip Okopny
Łukasz Jemioł Premium Jesień/Zima 2014 Foto: Filip Okopny

Kwestia wyścigu – gonitwa w poszukiwaniu nowych przestrzeni zdatnych do prezentacji kolekcji trwa już od dawna. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy Warszawa sprzedała już wszystkie swoje walory, sekrety i sztuczki, ale faktem jest, że w ciągu kilku ostatnich lat projektanci i marki skrupulatnie wyeksploatowali miejsca, które są w stanie pomieścić zadatek wybiegu i kilka rzędów krzeseł, puf czy innych taboretów – zaczynając od kameralnych restauracji, przez galerie, teatry, pałace (również te zrujnowane), parki (również pałacowe), muzea ogrody, zdewastowane kamienice i pofabryczne hale, baseny, stacje metra, lotnisko, szczyty wieżowców, elektrownię aż po kościół, lobby biurowców, ulice i witryny sklepowe… Nie jest to na pewno pełna lista, można by ją uzupełniać jeszcze długo i (niestety) mało namiętnie, ale w tym przypadku nie ma to najmniejszego sensu. Ważne jest to, że te cuda wianki mają nas zbliżyć do olśniewających spektakli, którymi szczycą się wielkie stolice mody. Projektanci prześcigają się więc w wynajdywaniu nowych, oryginalnych lokacji. Właśnie takim miejscem dla Łukasza Jemioła stała się ogromna, soczyście zielona i bezkresna przestrzeń toru warszawskich wyścigów konnych na Służewcu. Nieco zakurzona, mocna pachnąca przeszłością (lepszą i gorszą), ale z drugiej strony praktycznie dziewicza, bo jeśli dobrze sięgam pamięcią, to do tej pory zorganizowano tam zaledwie jeden pokaz – marki Hugo Boss.

Czytaj dalej „Łukasz Jemioł Premium Jesień/Zima 2014 – Lekko i Przyjemnie”

Paprocki&Brzozowski Jesień/Zima 2014 „Glare” czyli Moda za Kurtyną

Paprocki&Brzozowski Jesień/Zima 2014 - Foto: Filip Okopny
Paprocki&Brzozowski Jesień/Zima 2014 – Foto: Filip Okopny

Odwiedzając regularnie Freestyle Voguing, z pewnością pamiętacie, że ostatni pokaz duetu Paprocki&Brzozowski nie należał, przynajmniej z mojej perspektywy, do najszczęśliwszych. Pół roku temu, zimne hale Soho Factory okazały się dla mnie wyjątkowo nieprzychylne. Efekt był taki, że sytuacja miała w sobie więcej z sensacji, niż z mody. Nie zamierzam jednak rozdrapywać „starych ran”, bo wedle zasady było minęło lepiej się koncentrować na tym co jest. A jest… No cóż. Na bogato drodzy państwo, na bogato! Wczorajszy pokaz można z powodzeniem uznać za pewien wyznacznik, który charakteryzuje nie tylko samych projektantów, ale generalnie całą branżę. Dawno nie widziałem równie spektakularnego, jak i schizofrenicznego wydarzenia. Zapowiada się ciekawie? Przejdźmy więc do szczegółów.

Czytaj dalej „Paprocki&Brzozowski Jesień/Zima 2014 „Glare” czyli Moda za Kurtyną”

Michał Szulc Jesień/Zima 2014 „Fire!” czyli Pół Kolekcji i Sztuka Kompromisów

Michał Szulc Fire! fot. Artur Cieślakowski (43)

Plotki o tym, że Michał Szulc planuje swój pierwszy autorski pokaz krążyły w przestrzeni miejsko-internetowej już od dłuższego czasu. Dodam, że były to plotki słodko-gorzkie. Już śpieszę z wyjaśnieniami, skąd się wzięły te ambiwalentne emocje. Słodko-radosne są ewidentne – Michał Szulc jest jednym z najlepszych projektantów na naszym rynku i w pełni zasługuje na to, żeby być jedynym bohaterem wydarzenia, podczas którego wszystkie oczy i obiektywy są skupione na jego pracy i na nim samym. A gorzko-straszne? Prezentacje Michała na łódzkim tygodniu mody są jednymi z najważniejszych wydarzeń w harmonogramie. Świadomość, że tak utalentowany projektant może zniknąć z programu była… Powiedzmy, że była demobilizująca, przynajmniej z mojej perspektywy. Okazało się jednak, że Michał nie zrezygnował. W imię zasady „i wilk syty i owca cała”, zaprezentuje najnowszą kolekcję w dwóch częściach. Nie da się ukryć, że jest to dość nietypowe podejście. Pierwszy segment sezonu Jesień/Zima 2014, zatytułowanego „Fire!”, mogliśmy zobaczyć tydzień temu. Drugi zobaczymy na początku maja. Pytanie, czy warto rozbijać sezon pozostaje na razie otwarte.

Czytaj dalej „Michał Szulc Jesień/Zima 2014 „Fire!” czyli Pół Kolekcji i Sztuka Kompromisów”

Tomasz Olejniczak „Veronique” Wiosna/Lato 2014 – Moda, Muza i Miłość

Tomaotomo Tomasz Olejniczak WiosnaLato 2014 : foto - Patryk Bułhak-080

Londyn ma swoje Soho, Nowy Jork SoHo, a Warszawa, perła Europy, ma swoje Soho Factory. Ten postindustrialny kompleks budynków skupia w sobie redakcje, biura, gastronomię i jeszcze kilka innych atrakcji – na przykład hamaki rozwieszone na drzewach zapełniających liczne, zielone przestrzenie. Ta enklawa uprzywilejowanych znajduje się w otoczeniu dogorywających kamieniczek i świeżo zbudowanych bloków, utrzymanych nierzadko w kontrowersyjnej kolorystyce i frapujących kształtach. Oczywiście teren otacza mur. Dostęp do środka umożliwiają tylko trzy bramki, co warto dodać – pilnie strzeżone przez zastęp rześkich i energicznych (choć nieco już posuniętych w wieku) ochroniarzy.

Czytaj dalej „Tomasz Olejniczak „Veronique” Wiosna/Lato 2014 – Moda, Muza i Miłość”

Mariusz Przybylski „Night Air” czyli dualizm, kontrasty i powieść

94

Pisząc o kolekcjach Mariusza Przybylskiego zawsze (można powiedzieć, że uporczywie) wracam do jednego wniosku – podwójności. Tej małej tradycji stanie się zadość również dzisiaj. Nowy sezon, zaprezentowany w przestronnej hali na ulicy Domaniewskiej, po raz kolejny utwierdza mnie w przekonaniu, że sztuka kontrastu i szukanie wspólnego mianownika skrajności, stanowi wyznacznik drogi twórczej tego projektanta. Kolekcja Night Air, przygotowana z okazji dziesięciolecia istnienia autorskiej marki Mariusz Przybylski, idealnie wpisuje się w te ramy.

Czytaj dalej „Mariusz Przybylski „Night Air” czyli dualizm, kontrasty i powieść”

Łukasz Jemioł Wiosna/Lato 2014 – Spotlight na Detal

Łukasz Jemioł Wiosna/Lato 2014 Zdjęcia: Filip Okopny
Łukasz Jemioł Wiosna/Lato 2014 Zdjęcia: Filip Okopny

Studio ATM, umiejscowione na obrzeżach Warszawy, ma już pewne doświadczenia w kwestii goszczenia pokazów mody. Nie jest to może jeszcze uśmiech dojrzałej kobiety, która „niejedno przeszła” (tu protekcjonalnie kiwa głową Soho Factory), ale na pewno nie ma nic wspólnego z dziewiczym pąsem. W swoim wachlarzu sztuczek i uśmiechów, posiada przecież znakomite warunki, które mogą uwieść niejednego uznanego projektanta. Oczywiście nie należy do nich sama okolica studio (raczej posępna), ani fasada budynku (wyjątkowo przeciętna). No dobrze, ale jeśli nie uroda, to co? Domyślacie się już, cóż takiego ma do zaproponowania ATM? Dokładnie ten czynnik stanowiący absolutnie przeciwny biegun świata mody, czyli mitologiczne wnętrze, które teoretycznie wszyscy doceniają, ale nikt się nim do końca nie interesuje. Nie ma tu jednak mowy o żadnej duchowości, czy emocjach. To jest tylko i wyłącznie kwestia technicznego, profesjonalnego podejścia. Choćby przestronna hala, która jest w stanie zmieścić wyjątkowo szeroki wybieg. Albo doskonałe trybuny, które pozwalają gościom zobaczyć coś więcej niż kok, lub stroik pani siedzącej rząd wcześniej. A sufit usiany riggingiem? To prawdziwa gratka dla oświetleniowców. Nie wspominając o przestronnym zapleczu, w którym sam po pokazie buszowałem. I właśnie w tych uroczo profesjonalnych warunkach mogliśmy zobaczyć wiosenno-letnią kolekcję Łukasza Jemioła, którą wywołała we mnie uczucie sporego niedosytu. Ale do tego jeszcze dojdziemy.

Czytaj dalej „Łukasz Jemioł Wiosna/Lato 2014 – Spotlight na Detal”