2014 w Dwunastu Wybuchowych Aktach

podsumowanie

Projektanci, styliści, blogerki, szafiarki, fotografowie, gwiazdy, celebrytki, dziennikarze – tłum na modnej scenie gęstnieje z roku na rok. A to dlatego, że moda coraz mocniej pobudza nasze zmysły i emocje. Nie jest już tylko zjawiskiem opierającym się na linii dystrybutor – klient. Projektanci zaczynają między sobą rywalizować, również o atencję opinii publicznej. Równie ważny co słupek sprzedaży, stał się słupek wskazujący popularność i rozpoznawalność. Moda w Polsce powoli staje się również przedmiotem dyskusji, podobnie jak kulinaria, polityka, teatr czy literatura. Obserwujemy zachodzące w niej zjawiska, szukamy metod i reguł, które kształtują jej rzeczywistość. Dzień po dniu, przez cały rok, razem z czytelnikami poruszyliśmy setki tematów. Mądrzejszych i głupszych, poważniejszych i bardziej beztroskich, dotyczących zarówno Polski, jak i całego świata, mody i showbiznesu. Co w 2014 sprawiało, że krew nam szybciej krążyła w żyłach, brwi wyginały się w łuk, a brzuchy nierzadko bolały ze śmiechu? Zapraszam do podsumowania ubiegłego roku, zawartego W Dwunastu Wybuchowych Aktach!

Czytaj dalej „2014 w Dwunastu Wybuchowych Aktach”

Project Runway Bez Majtek: Obiektyw i Obiekcje

bm_8

W końcu nastąpiło długo wyczekiwane i bardzo naturalne zjawisko, który opiera się na prostej, powiedzmy że niemal antropologicznej zasadzie, ekhm, cytuję Dziennik Obserwatora:

„…coraz mniejsza populacja projektantów w plemieniu Project Runway sprawia, że długość rytuału zwanego „pokazem”, drastycznie się skraca. Powstały w ten sposób wolny czas (zwany antenowym) należy wypełnić innym zajęciem. Plemię produkcji zwraca wtedy oczy ku lokalnym bóstwom, funkcjonującym na panteonie zwanym Panelem Jurorskim. Paradoks tej sytuacji polega na tym, że to same Bóstwa wykańczają kolejnych projektantów, którzy w darze muszą im przynosić części garderoby. W tym miejscu należy wskazać pewną analogię. Mówi się, że „Niezbadane są wyroki boskie”. Niezbadane są również ich gusta. Z powodu tego niezbadania, co tydzień najsłabszy projektant musi opuścić plemię. Proces wyłaniania „projektanta-herosa” daje bóstwom coraz większą siłę i zainteresowanie. Niestety bóstwa komunikując się z wyznawcami i projektantami używają zagadek, rebusów i sobie tylko znanych porównań. Niemniej, w ten sposób pusty czas zostaje zapełniony i życie plemienia wraca do chwilowej stabilizacji…”

A mnie doprowadza do szaleństwa. Czasami sobie myślę, że zdecydowanie chętniej zobaczyłbym w tym pustym czasie więcej reklam. Serio! 15-20 minutowy blok reklam. Ciurkiem. Mogą to nawet być reklamy leków na biegunkę, hemoroidy i wzdęcia. Może to być nawet półgodzinny spot (albo i etiuda filmowa) dotyczący jednego leku, który kompleksowo leczy biegunkę, hemoroidy, wzdęcia a przy okazji wybiela zęby. Wszystko, dosłownie wszystko, tylko nie ta paplanina. Uff, wygadałem się. A teraz, razem z platformą SHOWROOM.pl, zapraszam do lektury.

Czytaj dalej „Project Runway Bez Majtek: Obiektyw i Obiekcje”

„Nadzieja” Polskiej Blogosfery…

Anna przekazuje co sądze o tej sytuacji
No bo kto, jak nie Anna?

Jest poniedziałek. Dzień toczy się swoim normalnym, choć wcale niestandardowo-poniedziałkowym rytmem. Ponieważ pracuję jako freelancer, nie ma dla mnie większego znaczenia czy jest weekend, czy właśnie poniedziałek, a może i piątek, bo komfort mojego życia polega na tym, że większość rzeczy „mogę”, a o wiele mniej rzeczy „muszę”. Właśnie dlatego wybrałem się dzisiaj w ciągu dnia na uroczy spacer z Harel i właśnie dlatego siedzę sobie teraz grzecznie na mojej kameralnej, facebookowej stronie, żartuję z czytelnikami, komentuję rzeczywistość związaną z modą. Bo mogę! Jest mi miło, beztrosko i przyjemnie. W międzyczasie odpisuję na maile, tworzę nowy tekst dla Qelement.pl, słucham muzyki. Balonik komfortu psychicznego i samozadowolenia jest pełniutki-okrąglutki i unosi się pod sufitem, delikatnie poruszany falami lodowato-zimnego powietrza, które niezmiennie kursuje na linii salon – kuchnia. No cóż, takie są uroki mieszkania w domu. Podsumowując – odczuwam pełen komfort i spokój wewnętrzny, szczególnie że zlew kuchenny jest pusty, a to prawdziwa rzadkość (praktycznie nie z tej ziemi), a właściwie nawet powód do realnej ekscytacji. Oczywiście życie jest złośliwe i mój dobry humor został bezwzględnie zniszczony.

Czytaj dalej „„Nadzieja” Polskiej Blogosfery…”

Piąty Dzień Tygodnia vol. 8

Zdjęcie: Mateusz Stankiewicz

Stylizacja: Anna Poniewierska i Monika Lewandowska

Dzisiejszy piąty dzień tygodnia rozpoczynamy naszą nową okładką z piękną, niepowtarzalną, zajmującą 16 miejsce na models.com Kasią Struss! Jesienny numer jest już dopięty na ostatni guzik i właśnie poszedł do druku. Zrobiliśmy sporą rewolucję. Niedługo się przekonacie (teraz następuje tanie, marketingowe zagranie) w specjalnej, niższej cenie!

Czytaj dalej „Piąty Dzień Tygodnia vol. 8”

Piąty Dzień Tygodnia vol. 5.

Ilustracja – Paulina Mitek. Szczwana Madonna!

Tobiasz i Marta zapraszają na cotygodniową porcję newsów. Dzisiaj trochę śmiesznie i mocno skandalicznie!

100 lat dla pani Madonny!

Dzisiaj obchodzi 54 urodziny. Gratulujemy zarówno skandalicznie dobrej formy jak i bicepsów. I oczywiście życzymy kolejnych 54 lat pełnych sukcesów i kontrowersji!

Czytaj dalej „Piąty Dzień Tygodnia vol. 5.”