Piąty Dzień Tygodnia vol. 8

Zdjęcie: Mateusz Stankiewicz

Stylizacja: Anna Poniewierska i Monika Lewandowska

Dzisiejszy piąty dzień tygodnia rozpoczynamy naszą nową okładką z piękną, niepowtarzalną, zajmującą 16 miejsce na models.com Kasią Struss! Jesienny numer jest już dopięty na ostatni guzik i właśnie poszedł do druku. Zrobiliśmy sporą rewolucję. Niedługo się przekonacie (teraz następuje tanie, marketingowe zagranie) w specjalnej, niższej cenie!

Czytaj dalej „Piąty Dzień Tygodnia vol. 8”

Piąty Dzień Tygodnia vol. 2.

Kolejny tydzień za nami. Kiedy to się wydarzyło? Dziś zaczynam od małej informacji – do współprowadzenia „Piątego Dnia Tygodnia” zaprosiłem naszą sekretarz redakcji, znaną już wam jako pogotowie przecinkowe, Martę Mitek. Co się działo przez ostatnie dni? Zapraszamy do naszego subiektywnego przeglądu najciekawszych newsów. Oczywiście pojawią się też goście. W tym odcinku trzy genialne panie: Gabriela Czerkiewicz, Harel i Ewa Kosz. Gotowi? To zaczynamy.

Jesienne Kampanie – ciąg dalszy

Jednak tym razem w wersji video. Koniec ładnych, wypieszczonych filmów. Jesień zapowiada się schizofrenicznie ale też trochę dowcipnie.

KENZO i zabawy hula-hop.

ALEXANDER McQUEEN i zabawy po ciężkich narkotykach. Nie bierzcie narkotyków.

ALEXANDER WANG i gościnnie Azealia Banks. I znowu impreza!

Nasze luźne skojarzenie ilustrujące ten trend w nowych kampaniach!

Czytaj dalej „Piąty Dzień Tygodnia vol. 2.”

Pożegnanie z sezonem, lokalne paradoksy i system krzesełkowy czyli luźne refleksje z ostatniego modowego półrocza.

Czerwona wykładzina została bezwzględnie zrolowana, zapakowana w folię i odesłana do magazynów na przymusowy, nieodpłatny urlop. Teraz będzie tam spokojnie czekać aż skończą się wakacje, a warszawskie życie towarzyskie, które w tym czasie umiera śmiercią naturalną, na nowo rozkwitnie jesienią. Joanna Klimas, symbolicznie i w bardzo dobrym stylu, zamknęła sezon pokazów jesienno-zimowych. Z małym wyjątkiem Roberta Kupisza, który, jak wszyscy pamiętamy, przedstawił kolekcję na lato 2013 – każde wspomnienie tego przekornego pomysłu nadal wprowadza mnie w lekko komediowy nastrój. Sezon się skończył, i całe szczęście. Materiał powoli się zmęczył i wszyscy potrzebują odrobiny oddechu. Dla mnie ta przerwa jest niezwykle cenna – w końcu mam czas, żeby się zdystansować i przewietrzyć głowę. Być może, czysto hipotetycznie, jest to dobry moment na jakieś podsumowanie. Komplet refleksji? Garść luźnych wrażeń.

Czytaj dalej „Pożegnanie z sezonem, lokalne paradoksy i system krzesełkowy czyli luźne refleksje z ostatniego modowego półrocza.”

Pudełko pełne światła czyli o tym jak Stradivarius zabrał nas na małą wycieczka do Krakowa.

Praca dziennikarza zajmującego się modą ma swoje lepsze i gorsze strony. O tych bardziej męczących pisałem jakiś czas temu w kontekście pokazu BOHOBOCO. Bieganie po prezentacjach prasowych może wydawać się najprzyjemniejszym w świecie sposobem spędzania czasu, szczególnie w godzinach pracy. Oglądanie ubrań, jedzenie ciastek i rozmowy ze znajomymi z pewnością są jakimś urozmaiceniem dnia, ale nie są (a przynajmniej nie powinny być) celem samym w sobie. Jak w każdej dziedzinie życia wszystko jest miłe tak długo, jak nie jest obowiązkiem, a jedynie możliwością. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy tego typu narzekanie staje się  zupełnie nie na miejscu. Mogłem się o tym przekonać mniej więcej dwa tygodnie temu, kiedy zadzwoniła do mnie Małgosia z pytaniem, co robię 13 czerwca.  Zajrzałem do kalendarza – żadnych spotkań, żadnych prezentacji – kwadracik ział białą pustką urozmaiconą jedynie hasłem „podlej kwiatki!”. Małgosia stwierdziła, że to bardzo dobrze, bo ma dla mnie propozycję.

(siwy pan na pierwszym planie znalazł się na zdjęciu zupełnie przypadkowo)

Czytaj dalej „Pudełko pełne światła czyli o tym jak Stradivarius zabrał nas na małą wycieczka do Krakowa.”

Miss Aerobik!

Dziś pierwszy dzień lata i najdłuższy dzień w roku. To idealna okazja, żeby przedstawić wam moją ulubioną sesję z najnowszego, letniego numeru Fashion Magazine. Miss Aerobik autorstwa Adama Plucińskiego! Inspirowana oldschoolowymi kasetami video z filmami fitness Jane Fondy i Cindy Crawford. Lata ’80 to prawdziwa kopalnia inspiracji!

Eighties forever!

Miss Aerobik:

Zdjęcia – Adam Pluciński / MOVE
Stylizacja – Pola Madej-Lubera 
Włosy – Emil Zed / Van Dorsen
Makijaż – Gosia Urbańska
Produkcja – Wojtek Szauliński
Modelka – Natalia Uliasz / Avant Models 

Czytaj dalej „Miss Aerobik!”

Fashion Week – vol. II – aleja gwiazd, nieoczekiwany zgon i polska zima czyli refleksje czasem smutne czasem wesołe.

Zaczniemy od przykrej i dość dramatycznej plotki. Nikt jej nie zakomunikował wprost, nikt z tej okazji nie zamieścił nekrologów ani nie stworzył ujmującego epitafium. Nie było informacji w prasie ani w TV. Nie było łez, rzucania się do grobu i wzruszających przemówień o tym jak to dobrze, że „on” kiedyś był wśród nas a teraz już go nie ma. Nikt nie wspomniał, jakie to straszne i niesprawiedliwe, no bo przecież był jeszcze taki młody! No i oczywiście nikt się nie zastanawiał, jak my sobie teraz bez niego poradzimy. Szokująca plotka rozpuszczała swoje wici i macki pocztą pantoflową. Powtarzana z wypiekami na twarzy i przerażającą satysfakcją ograniczała się do stwierdzeń:

Ha! Wiedzieliśmy, że tak będzie. 

Ha! Należało mu się. 

Ha Ha Ha! Sam jest sobie winny. 

A jaka to właściwie plotka? Osoby ze skłonnością do nerwic i psychoz proszę o nieczytanie, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Macie mocne nerwy? Ok. A więc musicie wiedzieć (jeśli jeszcze tego nie wiecie), że podobno polski Fashion Week… Umarł! Odszedł od nas bez pogrzebu, a towarzyszył mu tylko szum słów wypranych z wszelkiego zrozumienia. Jest to o tyle szokujące, że jakimś cudem ten uśmiercony przez znudzonych spekulantów byt ciągle dyszy. W końcu –  jeżeli nie byłem na Fashion Week’u, to gdzie spędziłem cztery dni? Może popadam w paranoję i stworzyłem sobie alternatywną rzeczywistość. Nie, aż tak źle nie jest. Są zdjęcia, mam dowody. Fashion Week się odbył. Plotki o śmierci są nieprawdziwe. Mogę zaświadczyć w sądzie.

Czytaj dalej „Fashion Week – vol. II – aleja gwiazd, nieoczekiwany zgon i polska zima czyli refleksje czasem smutne czasem wesołe.”