Filip von Polen SS 2016 – czyli podróż do „Paradisco!”

4

Filipa von Polena nie muszę wam przedstawiać. O tym niezwykłym projektancie chust i akcesoriów pisałem już wiele razy. Jeśli jednak umknęły wam poprzednie publikacje, to zapraszam do wpisu, w którym przedstawiałem jego sylwetkę, jak również kolekcję na sezon SS2015 – znajdziecie go tu. Muszę przyznać, że z niecierpliwością czekam na nowe propozycje tego projektanta, i to z bardzo prostego, niemal samolubnego powodu. Oprócz tworzenia fenomenalnych wzorów, którymi Filip ozdabia swoje jedwabne chusty, wychodzące naprzeciw wymaganiom każdego poszukiwacza doskonałej jakości, w każdym sezonie rozpieszcza on również moje oczy (mam nadzieję, że wasze też) pięknymi sesjami wizerunkowymi. To nie lada wyzwanie, żeby kolekcja po kolekcji, sezon po sezonie, zaskakiwać lookbookiem, prezentującym jeden określony produkt, tak mocno ograniczony swoją formą. W końcu ile rogów ma chusta każdy wie. A jednak, Filip potrafi tak dobrać ekipę i wymyślić takie kierunki estetyczne, że za każdym razem odkrywanie jego zdjęć niesie nie tylko zaskoczenie kreatywnością pozbawioną limitów, ale również gwarantowane i wyjątkowo pozytywne wrażenia estetyczne. Nie inaczej jest w kolekcji na sezon SS 2016!

Czytaj dalej „Filip von Polen SS 2016 – czyli podróż do „Paradisco!””

Facebook to szmata, ludzie to debile, a poniedziałki są najczęściej irytujące

nykhor
Nykhor Paul, Foto: Kasia Bielska

Obudził mnie dziś rano mój chłopak, który wrócił ze zjazdu studenckiego. Bardzo radosny, bo ma w indeksie same piątki. Super! Schodzę na parter do kuchni, żeby zaparzyć kawę, otwieram laptopa, w wyjątkowo dobrym humorze. Jak na poniedziałkowe standardy. Próbuję się zalogować na  Facebooka. O, niespodzianka! Zostałem zablokowany na kolejne trzy dni. Dlaczego? Bo zamieściłem na moim Fanpage’u sesję zdjęciową uzdolnionej polskiej fotografki, Kasi Bielskiej. Dodam jeszcze, że jest to sesja modowa. Na jednym ze zdjęć modelka ma nagie piersi. Nie jest to nawet erotyka. Po prostu piękne zdjęcie jeszcze piękniejszej dziewczyny. Jest to również część artystycznej, spójnej całości. Nie ma na celu podniecać, czy szokować. W nienachalny sposób pokazuje naturalne piękno kobiety. Ale nie. Facebook ma z tym problem.

Dlaczego można pokazywać męską klatkę piersiową? Co jest takiego szokującego w kobiecym biuście, który jest bezsprzecznie integralną, życiodajną siłą naszej egzystencji? Co to za koszmarna, pokręcona hipokryzja? Czym damskie sutki różnią się od męskich? Tym, że karmią? To ma być złe? Wulgarne? Ciągle naiwnie wierzę, że żyjemy w pełnym równouprawnieniu, ale to jest jedno wielkie kłamstwo. Niesmaczne, obrzydliwe, ociekające tłustą, męską hipokryzją kłamstwo.  Kobiece ciało jest nieustannie fetyszyzowane, nie może zostać pokazane per se na portalu społecznościowym, bo jest to uznane za nielegalne. Niczym najgorsza, najwulgarniejsza pornografia. Męskie ciało można pokazywać do granicy najcieńszych stringów. I to jest ok. Bo mężczyzna ma prawo być nagi. A kobieta ma swoje grzeszne piersi chować przed światem.

Największa abstrakcja polega na tym, że oczywiście mam drugie konto, z którego muszę korzystać, bo Facebook niestety jest mi potrzebny do pracy. Więc ta kara, to żadna kara. Głupie utrudnienie, nic więcej. Wnioski? Tak jak pisałem w tytule – Facebook, to szowinistyczna, seksistowska szmata, ludzie to niestety debile importowani z mentalnego średniowiecza, a poniedziałki dzielą się na gorsze i jeszcze gorsze.

Serdecznie gratuluję nam wszystkim. Siedzimy w tym gnoju na własne życzenie.

Wyjątkowo wkurwiony

Tobiasz Kujawa

Never Ending Freestyle Voguing 

freestylevoguing@gmail.com

nykhor

nykhornykhor