Buszujący w Googlach

Chciałem napisać, że jestem całkowicie zaskoczony, że to takie niespodziewane i jednocześnie bardzo miłe, ale… No cóż, powiem nieskromnie – wiedziałem, że tak będzie. Świat Przez Go(o)gle okazał się strzałem w dziesiątkę. Im więcej tekstów na blogu tym więcej tematów zostaje poruszonych, a co za tym idzie więcej przekierowań z wyszukiwarek. Drodzy internauci spragnieni informacji nie sprawili mi zawodu również w tym tygodniu. Poniżej 15 najciekawszych, najdziwniejszych, najśmieszniejszych wyszukiwań. Zachowałem oczywiście oryginalną pisownię!

Czytaj dalej „Buszujący w Googlach”

Piąty Dzień Tygodnia vol. 7

Tak wiemy, dzisiaj jest 31 sierpnia. Jednak nie będziemy pisać łzawych wstępów o pakowaniu tornistrów, bo ostatni raz robiliśmy to dobrych kilka lat temu. Wakacje się kończą, my spędziliśmy je głównie w redakcji, tworząc nowy numer. Jeżeli jest wam przykro, że w poniedziałek musicie iść do szkoły, mamy do powiedzenia tylko jedno – get over it! Takie życie.

Paulina pojechała na jakiś szalony zjazd graficiarzy do Luksemburga, dlatego dzisiaj otwieramy zdjęciem boskiego Richarda Gere. Dlaczego? Bo obiekt seksualnych marzeń ogromnej części kobiecej populacji tej planety obchodzi dzisiaj 63 urodziny. To nie jest materiał na dyskusję. Richard to jakość sama w sobie!

Czytaj dalej „Piąty Dzień Tygodnia vol. 7”

Pożegnanie z sezonem, lokalne paradoksy i system krzesełkowy czyli luźne refleksje z ostatniego modowego półrocza.

Czerwona wykładzina została bezwzględnie zrolowana, zapakowana w folię i odesłana do magazynów na przymusowy, nieodpłatny urlop. Teraz będzie tam spokojnie czekać aż skończą się wakacje, a warszawskie życie towarzyskie, które w tym czasie umiera śmiercią naturalną, na nowo rozkwitnie jesienią. Joanna Klimas, symbolicznie i w bardzo dobrym stylu, zamknęła sezon pokazów jesienno-zimowych. Z małym wyjątkiem Roberta Kupisza, który, jak wszyscy pamiętamy, przedstawił kolekcję na lato 2013 – każde wspomnienie tego przekornego pomysłu nadal wprowadza mnie w lekko komediowy nastrój. Sezon się skończył, i całe szczęście. Materiał powoli się zmęczył i wszyscy potrzebują odrobiny oddechu. Dla mnie ta przerwa jest niezwykle cenna – w końcu mam czas, żeby się zdystansować i przewietrzyć głowę. Być może, czysto hipotetycznie, jest to dobry moment na jakieś podsumowanie. Komplet refleksji? Garść luźnych wrażeń.

Czytaj dalej „Pożegnanie z sezonem, lokalne paradoksy i system krzesełkowy czyli luźne refleksje z ostatniego modowego półrocza.”