Mariusz Przybylski Wiosna/Lato 2015 „WILD at HEART” – Kunsztowne Déjà vu

102_web_MariuszPrzybylskiSS15_111214_FilipOkopny
To bardzo ciekawy przypadek, bo opisując najnowszy pokaz Mariusza Przybylskiego „WILD at HEART”, mógłbym ze spokojnym sumieniem przekopiować spory fragment tekstu, czerpiąc go prosto z recenzji sezonu Jesień/Zima 2014, zatytułowanego „Night Air”.
Podobieństw jest wiele. Choćby miejsce, to samo co pół roku temu – przestronna surowa hala przy ulicy Domaniewskiej (który to już raz?). Scenografia? Znów biała przestrzeń, z tą tylko różnicą, że pofałdowana biała ściana została zamieniona na delikatne, dyskretnie powiewające przesłony z białego (a jak!) materiału. Widownia? Wybieg znów stał się sceną, bo trybuny ponownie ustawiono równolegle, niczym w teatrze. A sama kolekcja? Dokładnie tak samo jak sezon temu, została podzielona na dwa bloki kolorystyczne. Pierwszy segment dosłownie kipi od koloru, a drugi został oparty na czerni, którą urozmaicają bogate zdobienia. Nic innego jak modne Déjà vu. Ale nie takie natrętne czy nieznośne. Wręcz przeciwnie – przypominające raczej rzadki przypadek, kiedy sequel dobrego filmu jest jeszcze ciekawszy od pierwszej części. W głowie pojawia się myśl – tak, skądś to już znam, ale co z tego? Jest pięknie! Kiedy kolejna część?

Czytaj dalej „Mariusz Przybylski Wiosna/Lato 2015 „WILD at HEART” – Kunsztowne Déjà vu”

Ania Kuczyńska Wiosna/Lato 2014 – Illuminate czyli różnice między turystyką a podróżowaniem

Ania Kuczyńska Wiosna/Lato 2014 - Illuminate / Zdjęcia: Filip Okopny
Ania Kuczyńska Wiosna/Lato 2014 – Illuminate / Zdjęcia: Filip Okopny

Paul Theroux, amerykański obieżyświat i reportażysta, napisał kiedyś zdanie, które choć dotyczy podróży, to ma w sobie również sporo miłego uniwersalizmu. Brzmiało mniej więcej tak: turyści nigdy nie wiedzą gdzie byli, za to podróżnicy nigdy nie są pewni dokąd tak naprawdę zmierzają. Ostatni pokaz Ani Kuczyńskiej nieoczekiwanie wydobył te słowa z mojej pamięci. Teoretycznie nie ma w tym nic dziwnego – moda i podróże mają ze sobą bardzo wiele wspólnego.  Każda osoba  która w swojej pracy potrzebuje inspiracji wie, że bywa ona niezwykle kapryśną Panią. Niejednokrotnie pojawia się tuż przed nosem twórcy, choć równie często jest ukryta w bardzo nieoczekiwanych miejscach. Trop bywa niejednoznaczny, czasem przypadkowy, ale cóż poradzić? Kreacja rządzi się swoimi prawami. Ania Kuczyńska wiele razy udowodniła, że proces szukania inspiracji wydobył z niej prawdziwą modową podróżniczkę, a jej moda nie ma nic wspólnego z pobieżną turystyką. Oczywiście nie traktujcie tych słów literalnie. Nie jest to tylko kwestia osobistego odkrywania świata, ale przede wszystkim tłumaczenia go na język ubioru. Przekazywania widzom i klientom nowych wartości, zdobytych wrażeń, emocji i przygód za pomocą ubrań i pokazów. Ania zabrała nas po raz kolejny w niezwykłą i bardzo kameralną podróż. Tym razem hasłem przewodnim stało się słowo słowo „Illuminate”. Wędrówka pod hasłem oświecenia?

Czytaj dalej „Ania Kuczyńska Wiosna/Lato 2014 – Illuminate czyli różnice między turystyką a podróżowaniem”

Każda/Żadna Kobieta

Via www.justbathroomsigns.com
Via http://www.justbathroomsigns.com

„Wszystkie kobiety uwielbiają otrzymywać prezenty.

Wszystkie kobiety uwielbiają komplementy.

Każda kobieta chce mieć piękne i mocne włosy.

Każda kobieta pragnie być atrakcyjna i czuć się pięknie

Wszystkie kobiety uwielbiają ogórki.

Każda kobieta chce się czasami czuć jak księżniczka.

Wszystkie kobiety uwielbiają poprawiać sobie nastrój terapią zakupową.

Każda kobieta chce mieć u swojego boku prawdziwego mężczyznę.

Wszystkie kobiety uwielbiają seksowną bieliznę.

Wszystkie kobiety uwielbiają biżuterię i akcesoria jubilerskie.

Wszystkie kobiety uwielbiają słodycze.”

I tak bez końca drogie panie, bo mógłbym cytować podobne brednie prosto w nieskończoność. Generalnie wszystkie chcecie wszystko. Wiecie? Takie jesteście pazerne! A jeśli te pragnienia są sprzeczne? Z jednej strony każda chce silnego mężczyzny, który się wami zaopiekuje i dla którego będziecie seksownie bezwolną księżniczko-kicią. Ale zaraz, z drugiej strony każda z was najwyraźniej chce być też niezależną królową-tygrysicą idącą przez życie dziarskim, drapieżnym krokiem, która w ciuchach z nieśmiertelnym „pazurem” rozszarpie każdego na swojej drodze. Intrygujące, prawda? Szczególnie dla lesbijek, które z przyczyn od siebie niezależnych, ostatniego „silnego mężczyznę” posiadały w osobie pana ojca, chociaż i to wcale nie musi być regułą. Paradoks, prawda? Niby wszystkie, ale jednak są wykluczone. To jak to jest  z tymi wszystkimi kobietami?

Czytaj dalej „Każda/Żadna Kobieta”

Naród szuka – Tobiasz odpowiada czyli google prawdy ci nie powie!

Ostatnio zauważyłem, że przekierowania z wyszukiwarki google do mojego bloga są często oparte na bardzo, ale to bardzo abstrakcyjnych hasłach. Naród spragniony wiedzy szuka informacji, jest to jak najbardziej godne pochwały. Niestety, zdałem sobię sprawę, że część takich wyszukiwań nie ma wystarczającego rozwinięcia na tej mini platformie, którą tworzę. Chciałem napisać, że w pocie czoła albo z mozołem, wiecie, dla zwiększenia dramatyzmu ale chyba się powstrzymam. Jak już kiedyś wspominałem, akcja rodzi reakcję, dlatego postanowiłem wyjść waszym oczekiwaniom naprzeciw. Skoro ktoś wpisuje konkretne hasło, to znaczy, że zależy mu na konkretnej wiedzy. Moje poczucie misji nie pozwala mi przejść obok takich spraw obojętnie. Oto kilkanaście najdziwniejszych wyszukiwań z ostatniego tygodnia. Uprzedzam, zachowałem oryginalną pisownię.

Czytaj dalej „Naród szuka – Tobiasz odpowiada czyli google prawdy ci nie powie!”