Zawirowania na Wybiegu czyli LG FashionTV Model Search

148324_421698597906472_1475267502_n

Patrzę przez okno. Myślę sobie – co za koszmar. Listopadowy, depresyjnie siąpiący deszcz połączony z kwietniową pluchą wsysającą w siebie każdy przejaw dobrej energii. Kałuże po kostki, mokro, szaro. Zdrowy rozsądek podpowiada – masz migrenę, zostań w domu, poczytaj książkę, napij się herbaty, albo najlepiej idź spać. Odpowiadam mu na to – ale wiesz rozsądku, pokaz Dawida Tomaszewskiego, przecież on robi takie piękne rzeczy i w ogóle tak rzadko ostatnio gdzieś wychodzę. On na to – aha, to idź, zobaczysz jak to się skończy… Shut up zdrowy rozsądku, mam cię gdzieś, pojadę sobie, a co! No i poszedłem. Gdzie? Do PKiN. Na co? Ano na wydarzenie zwane „LG FASHIONTV MODEL SEARCH”. Czyli finał jakiegoś bliżej niezidentyfikowanego konkursu, o którym absolutnie nic nie wiedziałem. I chyba nie chcę już nic więcej wiedzieć. Oj tak drodzy Państwo. Dzisiaj lekko nie będzie, bo zdrowy rozsądek jak zawsze miał rację!

Czytaj dalej „Zawirowania na Wybiegu czyli LG FashionTV Model Search”

Fashion Week – vol. I – OFF’owo i na 100%.

Jest poniedziałek, godzina 21. Właśnie wypakowałem walizkę, z którą na dzień przed wyjazdem do Łodzi stoczyłem kilka dość poważnych starć. Okazało się, że owa walizka bezczelnie postanowiła mieć ograniczone miejsce. Była to podłość z jej strony, bo mam dość spory problem z decyzyjnością. Jedni mają ataki paniki przed wizytą u dentysty, a inni – przed pakowaniem się. Ja należę do tej drugiej kategorii. Po czwartym podejściu, dwóch drinkach i rozpaczliwym telefonie do przyjaciółki, niewdzięczny przedmiot martwy pękał w szwach i wyglądał, jakby miał za sekundę wybuchnąć. W szale dopychania kolejnych ubrań straciłem rozeznanie, co właściwie jest w środku nie wspominając o tym, że musiałem użyć obcęgów, żeby dopiąć suwak. Z tą tykającą, tekstylną bombą i głową pełną bardzo mieszanych myśli pojechałem w czwartek rano do Łodzi. Nadal nie byłem pewien, czy na pewno spakowałem skarpetki, po co zabrałem żelazko i czy w hotelu będą mieć kombinerki, których oczywiście zapomniałem. No i oczywiście czy wybór lektury do pociągu był na pewno trafiony. Chciałem zaszpanować i wziąć „Ulissesa” Jamesa Joyce’a, ale stwierdziłem, że i tak nikt przy zdrowych zmysłach w to nie uwierzy, więc wybór padł na Muminki…

Czytaj dalej „Fashion Week – vol. I – OFF’owo i na 100%.”