Ostatnio zauważyłem, że przekierowania z wyszukiwarki google do mojego bloga są często oparte na bardzo, ale to bardzo abstrakcyjnych hasłach. Naród spragniony wiedzy szuka informacji, jest to jak najbardziej godne pochwały. Niestety, zdałem sobię sprawę, że część takich wyszukiwań nie ma wystarczającego rozwinięcia na tej mini platformie, którą tworzę. Chciałem napisać, że w pocie czoła albo z mozołem, wiecie, dla zwiększenia dramatyzmu ale chyba się powstrzymam. Jak już kiedyś wspominałem, akcja rodzi reakcję, dlatego postanowiłem wyjść waszym oczekiwaniom naprzeciw. Skoro ktoś wpisuje konkretne hasło, to znaczy, że zależy mu na konkretnej wiedzy. Moje poczucie misji nie pozwala mi przejść obok takich spraw obojętnie. Oto kilkanaście najdziwniejszych wyszukiwań z ostatniego tygodnia. Uprzedzam, zachowałem oryginalną pisownię.
Czytaj dalej „Naród szuka – Tobiasz odpowiada czyli google prawdy ci nie powie!”
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.